Oficjalny serwis klubu

Po wygraniu niezwykle trudnej grupy eliminacyjnej (zwycięstwa z ubiegłorocznym mistrzem Łodzi, ekipą Saints i obecnym liderem rozgrywek ALMPN - drużyną Turbokozaków), Biało-Błękitni przystępowali do półfinałowego spotkania pucharu ligi z zespołem M.L. Elpro w charakterze faworyta. Powszechnie wiadomo jednak, że czasami taka rola okazuje się sporym ciężarem, który potrafi paraliżować, a skazywany na porażkę przeciwnik wznosi się na wyżyny swoich umiejętności i wychodzi z pojedynku zwycięsko. Nie tym razem jednak.

W ostatnich dniach w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, że były zawodnik Biało-Błękitnych, reprezentujący nasz klub w latach 2008-14, obejmie fotel wiceprezesa jednego z legendarnych polskich klubów piłkarskich. Udało nam się tą informację potwierdzić "u źródła", a chwilę później poinformował również o tym sam klub.

W ostatnim czasie nie pozwala o sobie zapomnieć czołowy snajper SCŁ Mateusz Spychalski. Jesienią ubiegłego roku pobił klubowy rekord liczby goli zdobytych w meczu oficjalnym Koniczynek. Po wycofaniu się zespołu Turystów z rozgrywek Amatorskiej Ligi Mini Piłki Nożnej ŁZPN, organizatorzy - zgodnie z regulaminem - anulowali wszystkie wyniki tej drużyny, tym samym odbierając rekord Matiemu. Ten już w pierwszej kolejce rundy wiosennej odpowiedział w najlepszy możliwy sposób: ponownie strzelił 9 goli i zapisał się w historii klubu. To nie było jednak ostatnie słowo supersnajpera.

W październiku ubiegłego roku informowaliśmy, że nowym klubowym rekordzistą w ilości goli strzelonych w meczu oficjalnym Soccer-Calcio został Mateusz Spychalski. Wówczas to, w piątej kolejce rozgrywek Łódzkiej Ligi Mini Piłki Nożnej, której organizatorem jest Łódzki Związek Piłki Nożnej, Biało-Błękitni zmierzyli się z ostatnim zespołem tabeli, ekipą Turystów, pokonując ich ostatecznie 21:1. Największą skutecznością popisał się "Spychu", który pokonał bramkarza rywali 9 razy.

Za nami ósma edycja cyklicznego turnieju nocnego "Mało spania, dużo grania" na Sawo Gruz Arena. Tym razem, ze względu na braki kadrowe pierwszej drużyny, w zawodach rozegranych w nocy z piątku na sobotę wzięła udział druga ekipa naszego klubu, SC Castilla wzmocniona dwoma nowymi graczami playarenowych Dzbanów, braćmi Brylikowskimi. Zespół spisał się na miarę oczekiwań, a można by pokusić się o stwierdzenie, że nawet powyżej tychże. Po zajęciu drugiego miejsca w swojej grupie eliminacyjnej, awansował do finałów w Dywizji A (czyli najmocniejszej).